Suplementacja nie jest ani niezbędna, ani najzdrowsza. Podpowiadamy, jak zamienić zbędne suplementy na pyszne i pełnowartościowe posiłki.
Uciera się niezdrowy pogląd, według którego suplementy diety stanowią tak długo poszukiwane panaceum – lek na wszystko. W świetle badań przeprowadzanych przez polskich badaczy wyraźnie widać, że większą robotę odegrały tu jednak kampanie marketingowe, a nie rzeczywista wartość suplementów. A z nią bywa różnie.
Na laboratoryjny warsztat suplementy wzięli profesorowie z Wrocławia (Grażyna Krasnowska) oraz Krakowa (Tadeusz Sikora). W artykule „Suplementy diety a bezpieczeństwo konsumenta” zaznaczają, że większość populacji UE cierpi na niedobór witamin. W takim kontekście suplementacja niezbędnych składników może być uzasadniona. „Trzeba jednak mieć na względzie, że nadmierne spożycie witamin i składników mineralnych może wywoływać skutki niekorzystne dla zdrowia” – zaznaczają naukowcy.
Przeprowadzona analiza wykazała, że większe znaczenie przy wyborze między żywnością tradycyjną a suplementacją ma marketing. Suplementy są jednoznacznie kojarzone ze zdrowym trybem życia. Bez względu na fakt, że część z nich to np. niespecjalnie zdrowe batony, które na dodatek są niewłaściwie oznakowane.
Inne badania, przeprowadzone przez naukowców z Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie (Marzenę Mieszkowską) oraz Warszawski Uniwersytet Medyczny (Ewę Michotę-Katulską), potwierdzają wcześniejsze założenia. W tekście „Suplementy diety – korzyści i działania niepożądane” badacze podkreślają, że suplement ma zadanie uzupełniające, a nie zastępujące. W czasach pędu i stresu mogą stanowić odpowiednie wsparcie posiłków, jednakże kategorycznie należy wystrzegać się ich przedawkowania.
Już w 2006 roku w krajach Europy Środkowo-Wschodniej odnotowywano bardzo wysoki wzrost sprzedaży suplementów. W Czechach np. udział suplementów diety w całkowitym rynku OTC (leków bez recepty) wynosił około 33%. Powodem były trzy główne czynniki:
Dopiero ostatnimi czasy zaczęto się dokładniej przyglądać efektom ubocznym. Wykazano, że w niektórych przypadkach zażywanie suplementów może doprowadzić m.in. do: nudności, zaburzeń procesu trawienia, negatywnych interakcji między lekami – co z kolei może nasilić objawy chorób. W przypadku pewnej grupy dolegliwości przyjmowanie suplementów jest w ogóle zakazane. W sytuacji przedawkowania mogą natomiast pojawić się: bóle głowy, osłabienie czy zaburzenia układu nerwowego.
Nie wystarczy przyjmować suplementów, aby być zdrowym jak ryba. Konieczne jest zastosowanie pełnowartościowej diety. Jak to zrobić? Przygotowuj posiłki z wykorzystaniem poniższych składników:
Zdjęcie główne: Jellybee/unsplash.com